Niestety, piosenka ta, mająca niedobrą reputację, szalenie się spodobała mojemu dziecku. Ponieważ nie można - zapewniam - śpiewać dwadzieścia minut non stop jednej zwrotki (takie jest zamówienie społeczne) i nie oszaleć, śpiewam ją w rozmaitych wersjach i sytuacji, kiedy Karol jest chętny do współpracy i zgadza się na zmiany w pierwszym wersie, rzecz jest prosta. Chwila poszukiwania wzrokiem inspiracji w wyposażeniu wnętrza i widokach za oknem i jedziemy:Wszystkie rybki śpią w kałuży (tutaj stosowne siulalla la)Bo w kałuży śpi się dłużejWszystkie rybki śpią w zmywarceJak je dorwę, zaraz skarcęWszystkie rybki śpią w szufladzieTam się dobrze do snu kładzieWszystkie rybki śpią w pianinieLecz im chyba szybko minieWszystkie rybki śpią na plażySłońce je tam w mig usmaży...i tym podobne. To łatwe. Ale są chwile, kiedy w Karolu rodzi się purysta literacki i żąda nienaruszania miejsca spoczynku rybek. Wtedy trzeba się troszkę bardziej wysilić i oto, co na przykład zapamiętałam z dzisiejszej sesji:Wszystkie rybki śpią w jeziorze...... które leży w Interiorze... co ja dziś na siebie włożę?... co poznałam po kolorze... mają tam wygodne łoże... niestabilne tam podłoże... jedna zaś uwodzi Dożę... jedna rzeźbi nożem w korze... odkryły tam węgla złoże... tylko jedna kosi zboże... przez internet zamów lożę... a żaglówka fale orze... tam hurysy tańczą hoże... nic nie umiem, profesorze... mogło być o wiele gorzej... ja w mogile się ułożę... zaśnij wreszcie, ty potworze...Tego ostatniego już chyba nie usłyszał, hi hi hi.🎵 NUTY 🎼 https://nutyoddarka.pl/wszystkie-rybki-c-2_442.html🎶 ZBIÓR NUT BIESIADNYCH 🎼 https://nutyoddarka.pl/piosenki-biesiadne-melodia-tab-na-gitare-max
Jeszcze poprzedniego dnia, gdzieś w trasie do Ranua, organizowałam dzień kolejny. Bo w Laponii masę rzeczy ciekawych można zrobić i zobaczyć, tylko trzeba się do tego odpowiednio przygotować, zwłaszcza jeśli chce się wyruszyć nieco dalej niż Wioska świętego Mikołaja, w której jest namiastka wszystkiego - i jak się nie ma za dużo czasu - to jest wystarczająco dobre!My jednak czas mamy, przynajmniej trochę, i zachciało nam się pojechać na pustkowie. Przez zupełny przypadek okazało się, że jedziemy tylko w czwórkę - plus nasi lokalni opiekunowie - Esa i Leonid, cobyśmy się w tym pustkowiu nie skoro świt - czyli 9:30. Najpierw obowiązkowy audyt naszych strojów - i jako że kolejne 3-4 godziny mieliśmy hasać na śniegu, każdy otrzymał zimowy firmowy kombinezon...no prawie każdy, bo Lu. zatrzymała swój - był wystarczająco dobry. A potem ruszyliśmy już prosto na północ. Robiło się coraz bardziej bajkowo, zwłaszcza że po nocnych mgłach ani śladu nie zostało, niebo się rozpogodziło a północne słońce pokazało się nad drzewami. Wyżej nie wzeszło i od razu wyglądało jakby chciało zajść, ale jednak przez dobrą chwilę cieszyło nas swoją w głównej drogi na lokalną, wciąż jeszcze trochę czarną, potem już zatopiliśmy się w zupełnej bieli, wjeżdżając coraz bardziej w głąb lasu coraz bardziej wąskimi ścieżkami, aż dotarliśmy do polany, na której spod śniegu wystawało kilka tradycyjnych fińskich chatek, zwanych kota. Był też tradycyjny namiot Saamów, lavvo. Był też nasz środek transportu - sanie. Tylko zamiast reniferów mieliśmy zupełnie nowoczesny skuter śnieżny!Zaopatrzeni w kaski wsiedliśmy w sanie wyłożone skórami reniferów, zamknęliśmy przyłbice...i ruszyliśmy na arktyczny rollercoaster. Podskakiwaliśmy, wytrzęsło nas, zmroziło policzki i przypadkowo wystające paluszki, zwłaszcza te próbujące zrobić jakieś zdjęcia…W końcu przystanek - fińskim sposobem ognisko pojawiło się w kilka minut. Ogrzaliśmy się przy ogniu wysłuchując opowieści o Saamach, fińskich podatkach czy odpowiedzi na gnębiace nas pytanie dlaczego Finlandia na całym świecie zaczyna się od "Fin" a Finowie sami o swoim kraju mówią Suomi? Co jedno ma wspólnego z drugim? bagno - choć ponoć to jedna z teorii - na ziemiach fińskich było i wciąż jest - wiele bagien i mokradeł, o ile oczywiście nie zamarzły...Suomi to zlepek słów "suo" - bagno i "maa" - kraj...czyli bagienny kraj. Angielskie "fen" to też rodzaj bagniska...inna teoria mówi, że podczas gdy rdzenni bywalcy myślą o sobie jako o mieszkańcach baginsk, to w szwedzkim "fin" oznacza wspaniały...a w końcu Finlandia jest obecnie najszczęśliwszym krajem na świecie...więc kto wie?Ale ale, nie przyjechaliśmy w takie piękne okoliczności przyrody by gadać przy ognisku - co oczywiście swój urok miało, ale by łowić ryby. Spod lodu. I o ile Leonid zabawiał nas opowieściami, to Esa był specem od łowienia pod lodem. W sumie to jedna z ulubionych rozrywek Finów (o czym też opowiedział nam Leonid), więc musieliśmy się na tylne miejsce na skuterze i ruszyliśmy na środek dwa trzy i pojawiło się w lodzie kilka przerębli. Dostaliśmy mini wędki, czerwone robaki, stołeczek z wiaderka...i zaczęliśmy wabić ryby. Panowie pokazali nam jak oczyszczać przerębel z zamarzającej wody, jak ruszać przynętą, żeby zainteresować ryby...ale cóż. Nie łowiliśmy do końca zgodnie z fińską tradycją - nie było zapitki, nie było ryb. Mój robak zamarzł, podobnie jak tych kilka, które Lo. przypadkowo wyrzucił z pojemnika. Wszystkie rybki spokojnie pod tym lodem spały. Nie pomogło wabienie ani płoszenie tupotem stóp - bo przecież tam przed nami nie było nikogo. I w okolicy w promieniu przynajmniej 7 kilometrów, bo tyle wynosił obszar posiadłości na których byliśmy - też nikogo nie było. A kto nie lubi robić śladów na dziewiczym śniegu, no kto? Dla najmłodszych to wkrótce okazało się dużo bardziej atrakcyjne niż siedzenie z patykiem w lodzie Jak już zamarzły nam palce u rąk i nóg a twarz przeszła zabieg kriogeniczny, założyliśmy przyłbice i ruszyliśmy z powrotem 7-kilometrową trasą przez śnieżną krainę. Tym razem i Lo. i Lu. dostali miejsca w pierwszej klasie na skuterze, a my w saniach zostaliśmy z widokami...a te po prostu niezapomniane. Nic dziwnego, że św. Mikołaj właśnie na Północy znalazł swój bajkowy dom - takie okoliczności przyrody są po prostu chatce czekało na nas ognisko, na ruszcie - kiełbaski, potem jeszcze dodatkowo degustacja lokalnych przysmaków - ser z mleka renifera, kiełbasa z renifera, wędzony łosoś z pobliskiego strumienia, lokalny ciemny chleb i solone masło...a do tego ciepły truskawkowy sok. I kolejne opowieści i lokalnych wilkach i najlepszych na świecie "jagodach chmurkach" (cloudberry) czyli niedostępnymi poza rejonami arktycznymi malinami moroszkami (bądź malinami nordyckimi). Takie cuda…Kiedy wróciliśmy do Rovaniemi jeszcze było jasno więc postanowiliśmy nadrobić obowiązkowy punkt, który pominęliśmy pierwszego dnia i odwiedziliśmy znów Wioskę...a w niej Pocztę świętego tłumu niemałego udało nam się dopełnić wygasającej tradycji..i wysłaliśmy kartki skrupulatnie wybrane i poddane rodzinnemu głosowaniu kartki będą testować, jak sprawnie ta sławna poczta działa…aaaa, i faktycznie są tam przegródki na korespondencję z różnych stron świata. Co prawda jeden z Elfów musiał nam pomóc odszukać przegródki z listami z Polski, no ale nie dokształciliśmy się wystarczająco i nie wiedzieliśmy, że Polska po fińsku to Puola. Ale teraz wiemy Potem jeszcze odwiedziliśmy zagrodę elfów, pokarmiliśmy skaczące po śniegu króliki, owce i renifery, pozjeżdżaliśmy z elfiej górki na pazurki, ogrzaliśmy się przy ognisku..i jeszcze przed ostatnim dzwonkiem udało nam się wdrapać do oficjalnego sklepu Mikołaja z łakociami Jeszcze spacer po wiosce i z zadartymi w górę głowami zastanawialiśmy się, jakie są szanse na zorzę...no i doszliśmy do wniosku że raczej niewielkie, bo oprócz światełek zawieszonych na drzewach nie migotały żadne gwiazdy co było oczywistym znakiem tego, że niebo znów zasnuło się chmurami…Nic to. Jutro dla odmiany pojedziemy popluskać się w morzu!Play on ListenBrainz Release information Format: (unknown) Length: 46:34 Additional details Type: Album + Compilation Language: Polish Script: Latin Data Quality: blocked zapytał(a) o 10:09 nuty do piosenki wszystkie rybki śpią w jeziorze potrzebne 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 10:31 ale na jaki instrument? 0 0 ChuckyxD odpowiedział(a) o 13:21 gitara szkrzypce 0 0 blocked odpowiedział(a) o 12:49 keyboard 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Tekst piosenki: Wszystkie rybki śpią w jeziorze Ciu ra la ciu ra la la Tylko jedna spac nie moze Ciu ra la ciu ra la la A ty stary nie krec gitary Ciu ra la ciu ra la la Nie zawracaj kontramary Ciu ra la ciu ra la la Pytala sie pani pewnego doktora, Czy lepiej dac z_rana, Czy lepiej z_wieczora Dobrze dac z_wieczora By sie dobrze spalo, A rano poprawic, by sie pamietalo. Wszystkie rybki spia w_jeziorze Ciu ra la ciu ra la la Tylko jedna spac nie moze Ciu ra la ciu ra la la A ty stary nie krec gitary Ciu ra la ciu ra la la Nie zawracaj kontramary Ciu ra la ciu ra la la Aniele moj zloty Tancz walca z_ochoty Tancz walca tak mile Zabawmy sie chwile Tancz walca wieczorem By dobrze sie spalo Tancz walca nad ranem By sie pamietalo Wszystkie rybki spia w_jeziorze Ciu ra la ciu ra la la Tylko jedna spac nie moze Ciu ra la ciu ra la la A ty stary nie krec gitary Ciu ra la ciu ra la la Nie zawracaj kontramary Ciu ra la ciu ra la la Pytala sie pani pewnego doktora, Czy lepiej dac z_rana, Czy lepiej z_wieczora Dobrze dac z_wieczora By sie dobrze spalo, A rano poprawic, by sie pamietalo. Wszystkie rybki spia w_jeziorze Ciu ra la ciu ra la la Moja stara spac nie moze Ciu ra la ciu ra la la A ty stary nie krec gitary Ciu ra la ciu ra la la Nie zawracaj kontramary Ciu ra la ciu ra la la Aniele moj zloty Tancz walca z_ochoty Tancz walca tak mile Zabawmy sie chwile Tancz walca wieczorem By dobrze sie spalo Tancz walca nad ranem By sie pamietalo Wszystkie rybki maja cipki Ciu ra la ciu ra la la A karasie po kutasie Ciu ra la ciu ra la la A ty stary nie krec gitary Ciu ra la ciu ra la la Nie zawracaj kontramary Ciu ra la ciu ra la la...
(razem)wszystkie rybbki ŚpiĄ w jeziorze ciurlala-la ciurlalala tylko jedna spaĆ nie moŻe ciurlala-la ciurlala-la a ty stary nie krĘĆ gitary ciurlala-la cirlala-la (ty)kieliszek dobra rzecz a jeszcze lepiej dwa a juŻ najlepiej piĘĆ do nastĘpnego dnia (ja)gdy ty masz mocny Łeb a sznaps wŁaŚciwĄ moc wiĘc hokus pokus brzdĄk i juŻ Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Podobne utwory Występuje także w Podobne utwory Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Rudi Schuberth 2 037 słuchaczy Powiązane tagi Rudi Schuberth, właściwie Rudolf Schuberth (ur. 30 sierpnia 1953 roku w Gdańsku) – polski piosenkarz, autor tekstów, kompozytor, satyryk. W 1977 roku w Gdańsku współtworzył Okolicznościowo-Rozrywkowy Syndykat Wały Jagiellońskie. Od 1979 roku współpracował z Kabaretem TEY, występując w programach: S tyłu sklepu, Na granicy i Szlaban. Współpracował również z orkiestrami Zbigniewa Górnego ( Gala Piosenki Biesiadnej i Co nam w duszy gra) oraz Aleksandra Maliszewskiego. Koncertuje w kraju i za granicą (występy dla Polonii w USA, Kanadzie, Australii). Od 2001 roku prow… dowiedz się więcej Rudi Schuberth, właściwie Rudolf Schuberth (ur. 30 sierpnia 1953 roku w Gdańsku) – polski piosenkarz, autor tekstów, kompozytor, satyryk. W 1977 roku w Gdańsku współtworzył Okolicz… dowiedz się więcej Rudi Schuberth, właściwie Rudolf Schuberth (ur. 30 sierpnia 1953 roku w Gdańsku) – polski piosenkarz, autor tekstów, kompozytor, satyryk. W 1977 roku w Gdańsku współtworzył Okolicznościowo-Rozrywkowy Syndykat Wały Jagielloński… dowiedz się więcej Wyświetl pełny profil wykonawcy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców .